fbpx
Czy samochodowy rynek najmu długoterminowego faktycznie staje się tak popularny? – artykuł ekspercki
Udostępnij:

Czy samochodowy rynek najmu długoterminowego faktycznie staje się tak popularny? – artykuł ekspercki

W dzisiejszych czasach coraz mniej popularny jest zakup aut za gotówkę i nie ma to znaczenia czy kupujemy auto prywatne czy służbowe. Na popularności zyskują leasingi, najmy długo i krótko terminowe. Czym one się różnią?

Leasing – trwa zazwyczaj od 3 do 5 lat, konsument (osoba fizyczna bądź firma) otrzymuje od leasingodawcy (najczęściej od banku) produkt, a w zamian za użytkowanie ponosi stosowne opłaty. Tak samo jest w przypadku najmu długo i krótkoterminowego. Najem długoterminowy trwa od 6 do 24 miesięcy. Natomiast krótkoterminowy od kilku do kilkudziesięciu dni. Jakie są pomiędzy nimi kontrasty? Przede wszystkim najmy długoterminowe i krótkoterminowe wyróżniają się rodzajem samochodu oraz opłatami. Leasingować można samochody zarówno nowe jak i używane natomiast najmy długoterminowe oferują w przeważającej mierze nowe samochody. W przypadku leasingu musimy przejść szereg procedur związanych z wnioskiem, zdolnością kredytową, wysokością wpłaty własnej (jeśli jest wymagana) itp. Natomiast w przypadku wynajmu nie przejmujemy się niczym i nie ponosimy żadnych wstępnych kosztów, płacimy stosowną opłatę i korzystamy z samochodu. Gdy mówimy o najmie, korzystający nie musi przejmować się ubezpieczeniem, kosztami spowodowanymi wymianą kół, klocków hamulcowych itp., ponieważ jest to obowiązkiem firmy wynajmującej. Leasing wymaga ponoszenia tych wszystkich kosztów przez użytkującego.

Na czym polega rynek najmu samochodów?

Firmy oferujące wynajem długoterminowy kuszą stosunkowo niższą ratą niż w przypadku leasingu (czasami nawet dwukrotnie). Zatem użytkownicy mogą chętnie się skusić na najem, w którym mogą mieć BMW w cenie Skody. Dodatkowo co roku możesz jeździć całkowicie nowym samochodem bez wnoszenia wkładu własnego. Czy na spotkaniu służbowym nie lepiej prezentuje się nowy Mercedes niż stary Fiat? Najem krótko i długoterminowy cechuje się tym, że posiada w swojej ofercie dużą gamę samochodów marki premium i limuzyn. Głównie skupia się na wynajmowaniu Mercedesów, Audi i BMW ale w ofercie również można znaleźć ostatnio mocno popularną Skodę czy Toyotę, a nawet sportowe samochody takie jak Ferrari czy Lamborghini. Czy to wszystko jest takie kolorowe? Nie do końca. Żeby móc wynająć auto dalej najpierw trzeba je kupić. Najczęstszą formą finansowania zakupu samochodu przez firmy jest leasing. Żeby był on opłacalny, auto nie straciło na wartości i mogło być później odsprzedane za stosowną cenę, na użytkownika nałożone są liczne ograniczenia takie jak: limit kilometrów (najczęściej 30-36 tyś.) Powyżej tego przebiegu użytkownik dopłaca najczęściej 50 gr za 1 km, a to już nie jest tak mało i cała opłacalność przestaje się kalkulować, szczególnie dla osób pokonujących długie trasy. Dodatkowo użytkownik pokrywa odsetki od straty wartości rezydualnej auta i nie może go wykupić po cenie niższej. Niestety biorąc auto na wynajem użytkownik musi o nie bardzo dbać ponieważ każde uszkodzenie, pobrudzona tapicerka czy porysowany lakier będzie oznaczało dopłatę przy oddaniu samochodu. Ponadto wysokość OC i AC samochodu nie jest wyliczana na podstawie zniżek użytkownika, nie ma profitu za bezszkodową jazdę. W przypadku leasingu nie ma takich problemów, limit kilometrów jest nieograniczony, nie ponosimy kosztów związanych z utratą wartości samochodu, możemy go zamortyzować w 2 lata i każda naprawa czy wymiana części będzie zależała od nas.

 

Tabela 1. Porównanie leasingu, najmu długo i krótkoterminowego.

Źródło: Opracowanie własne na podstawie ofert firm leasingowych i najmu długoterminowego.

 

Czy rok 2020 i pandemia covid-19 wpłynęły znacząco na rynek najmu długoterminowego?

Jak wszyscy wiemy, rok 2020 był rokiem bardzo trudnym dla większości branż. Nie inaczej było w przypadku rynku motoryzacji, na który COVID-19 również wpłynął znacząco. Dwucyfrowy wzrost branży wyhamował. Rynek europejski odnotował największe w historii statystyczne spadki sprzedaży nowych samochodów. Wylicza się, że w 2020 roku w UE sprzedano 3 mln aut osobowych mniej niż w roku 2019. Oznacza to spadek rynku o 23,7%. Nie inaczej było w Polsce, gdzie sprzedano 127 tyś. mniej nowych samochodów, co oznacza spadek o 22,9%. Wg danych opublikowanych przez Polski Związek Wynajmu i Leasingu Pojazdów (dalej PZWLP), wynajem długoterminowy odczuł te skutki w dużo mniejszym stopniu i na koniec 2020 roku odnotował wzrost łącznej floty o 2% w stosunku do roku poprzedniego. Choć wzrost jest stosunkowo niewielki i mało pożądany, patrząc przez pryzmat niecodziennej sytuacji w jakiej znajduje się świat ta informacja jest pozytywna. Dodatkowo, najem długoterminowy odnotował relatywnie niższy spadek liczby zakupionych nowych samochodów w roku 2020, niż inne formy finansowania. Doprowadziło to do tego, że udział wynajmu długoterminowego znacząco się zwiększył w sprzedaży nowych aut do firm i już niemal co czwarty samochód osobowy kupowany przez firmy pochodził z wynajmu długoterminowego. Branża Rent a Car najbardziej odczuła skutki pandemii i niestety odniosła spadek o 17,3% w stosunku do roku poprzedniego.

 

Rysunek 1. Wielkość sprzedaży nowych samochodów osobowych w 2020 roku.

Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych PZWLP.

 

Przepisy podatkowe w świetle leasingu i najmu długoterminowego

Rok 2019 przyniósł wiele zmian pod względem ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych i tym samym sposób rozliczania samochodów zarówno leasingowanych jak i wynajmowanych został zmieniony. Mowa o IFRS 16 (jest to międzynarodowy standard rachunkowości), czyli nowych wytycznych dotyczących leasingu. Standard ten zmienił klasyfikację i ujmowanie umów leasingowych i najmów długoterminowych, które zostały włączone w zasady leasingu. Dzięki temu, że zasady dotyczące rozliczania umowy najmu długoterminowego samochodów zostały usankcjonowane, możliwe jest ujednolicenie rachunku zysków i strat przedsiębiorstw, wzrost EBITDA oraz wzrost aktywów trwałych, ponieważ konieczne jest ujęcie pojazdu w bilansie. Jest jeden wyjątek od tej reguły. Jeżeli leasing lub najem trwa krócej niż 12 miesięcy prawo nie wymaga ujmowania środka trwałego w bilansie.

Opłata leasingowa oraz opłata za najem samochodu stanowi koszt uzyskania przychodu. Limitem rozliczenia jest kwota 150 000 zł dla samochodów z silnikiem diesla i samochodów benzynowych oraz 225.000 zł dla aut elektrycznych. Koszty eksploatacyjne takie jak paliwo, myjnia, opony letnie/zimowe itp. należy rozliczać na tych samych zasadach i ich ujęcie zależne jest od sposobu wykorzystania pojazdu. Jeżeli samochód wykorzystywany jest tylko w celach służbowych, prawo pozwala odliczyć 100% kosztów i 100% VAT. Natomiast jeżeli auto użytkowane jest choć częściowo prywatnie możliwe jest odliczenie 75% kosztów i 50% VAT. Możliwość odliczenia 100% jest podyktowana koniecznością prowadzenia szczegółowej ewidencji przebiegu pojazdu oraz zgłoszenie samochodu do urzędu skarbowego na druku VAT-26, a także stworzenia regulaminu użytkowania pojazdu w przedsiębiorstwie. Szczegółowa ewidencja przebiegu pojazdu tzw. kilometrówka szczególnie uwielbiana jest przez użytkowników samochodów wynajmowanych. Polega ona na szczegółowym zapisie każdego przebytego kilometra przez pojazd (liczba kilometrów, cel, data, imię i nazwisko osoby kierującej pojazdem). Przedsiębiorcy kupujący samochody w celu dalszego wynajmu również mają prawo do odliczenia wartości VAT na zasadach opisanych powyżej.

Jak rozliczyć koszty związane z Leasingiem?

Leasingobiorca ma prawo do zaliczenia opłat z tytuły umowy leasingu tj. opłatę za zawarcie umowy, opłatę wstępną oraz opłatę podstawową do: kosztów działalności operacyjnej lub pozostałych kosztów operacyjnych (przedsiębiorstwa, które zgodnie z polityką rachunkowości wybrały układ porównawczy kosztów) lub do kosztów wytworzenia, ogólnego zarządu lub sprzedaży bądź do kosztów pozostałej działalności operacyjnej (przedsiębiorstwa, które zgodnie z polityką rachunkowości wybrały układ kalkulacyjny kosztów). Opłaty te ustala się metodą liniową w jednakowej wysokości i zalicza się równomiernie do kosztów z poszczególnych miesięcy objętych okresem leasingu. Leasingobiorca ma również prawo do odliczenia VAT (50% w przypadku użytkowania samochodu w celach mieszanych i 100% w przypadku użytkowania go w celu służbowym). Ponadto leasingobiorca może amortyzować samochód leasingowany i prawo dopuszcza nawet amortyzację dwuletnią. Jeśli leasingobiorca zdecyduje się wykupić pojazd, koszty z tym związane może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu oraz do środków trwałych.

Jak zatem jest w przypadku najmu długoterminowego?

Bardzo popularnym rozliczeniem kosztów jest tak zwana kilometrówka. Polega ona na sporządzaniu zestawień przejazdów autem. Limitem kosztów który możemy rozliczyć jest iloczyn przejechanych kilometrów oraz stawki, która jest określona przepisami. Ponadto wszystkich wydatków poniesionych ponad ustalony limit (wspominane wcześniej 150.000 zł dla diesli i benzyn, 225.000 zł dla samochodów elektrycznych) nie można zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu. Wydatki jakie można rozliczyć w ramach kilometrówki to: polisy ubezpieczeniowe oraz koszty eksploatacyjne. Koszty można przenosić na kolejne miesiące, jednak nie dalej niż do końca roku. Jeśli chodzi o VAT, to prawo dopuszcza odliczenie do 50% podatku VAT jeżeli auto jest użytkowane do celów mieszanych. Natomiast jeśli prowadzona jest kilometrówka i z auta korzysta się wyłącznie w celach służbowych prawo pozwala a odliczenie 100% VAT.

 

Czy mocna pozycja na rynku najmu samochodów jest tak pożądana? – przykład przejęcia Prime Car Management S.A. przez PKO Leasing S.A.

Prime Car Management (dalej PCM) to jedna z wiodących firm w segmencie wynajmu samochodów i zarządzania flotą, a oferowane przez nią usługi są komplementarne do tych świadczonych przez PKO Leasing. Była i nadal jest spółką dominującą grupy MasterLease w której skład wchodzą: Futura Leasing S.A., Prime Car Management S.A., Masterlease sp. z o.o. oraz MasterRent24 sp. z o.o.

Nie dziwne więc, że największa w Polsce spółka leasingowa zainteresowała się największym graczem w branży najmu długoterminowego. W 2018 roku PKO leasing będący jednym z kluczowych elementów grupy PKO Banku Polskiego ogłosił wezwanie do zapisywania się na sprzedaż akcji PCM. Celem PKO Leasing był wykup 100% akcji spółki oraz wycofanie jej z GPW. Przejęcie zostało podzielone na 2 fazy.

 

Rysunek 2. Hierarchia Grupy MasterLease stan na 2021 rok.

Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych PZWLP.

 

Rysunek 2. Akcjonariat Prime Car Management przed przejęciem – stan na koniec 2018 roku [%]

Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych historycznych akcjonariatu Prime CarManagement.

 

Na początku 2019 roku w pierwszej fazie na sprzedaż złożono 7,86 mln akcji po 23,75 zł każda (kurs w styczniu wynosił poniżej 10 zł), co stanowiło 66% udziału w całym kapitale. Wiadomym więc było, że przejęcie dojdzie do skutku, lecz pod niewiadomą było pozostanie PCM na głównym parkiecie. W drugiej fazie cena została obniżona do 20 zł za akcję. PKO Leasing ostatecznie wykupiło 94,4% akcji. Pozostałe 5,6% zostało dokupione przez przymusowy wykup (ang. squeeze out). Ostatecznie PKO Leasing został 100% akcjonariuszem Prime Car Management i zdobył pozycję lidera na rynku usług najmu długoterminowego. Również dzięki temu została wzmocniona pozycja na rynku leasingu oraz pokazana swoja obecność na rynku najmu krótkoterminowego. Produkty oferowane przez PCM uzupełniły ofertę PKO Leasing i obecnie są oferowane w całej Grupie PKO Banku Polskiego.

To wszystko nie było takie proste jakby mogło się wydawać, ponieważ w pierwszej fazie wezwania PKO do walki przystąpiło Hitachi Capital Polska oferując 22,25 zł za akcję. Niestety nie miało ono takiej siły przebicia jak PKO Leasing i nie pozyskało wystarczającej ilości chętnych, co poskutkowało wycofaniem się z transakcji. Hitachi jest jedną z mniejszych firm działających na polskim rynku CFM (ang. Car Fleet Management – usługi zarówno finansowania, jak i szczegółowej obsługi floty pojazdów) i takie przejęcie spowodowałoby, że spółka zostałaby jednym z liderów.

Kolejnym przeciwnikiem PKO Leasing był londyński fundusz Pollen Street Capital (PSC), inwestujący w sektor finansowy i usługi dla biznesu, który również przystąpił do walki o Masterlease na początku 2019 roku. Fundusz oferował 23,25 zł za akcję, zostały nawet przedłużone zapisy. Jednak fundusz nie zdecydował się na wykup PCM z powodu nieosiągnięcia minimalnej liczby zapisów. Powodem tego mogło być to, że PKO Leasing ogłosił nowe wezwanie.

 

Rysunek 3. Chronologia przejęcia Prime Car Management.

Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych historycznych akcjonariatu Prime CarManagement.

 

Jak widać sytuacja Prime Car Management nie była klarowna i zmieniała się bardzo dynamicznie. Podczas gdy pierwsze wezwanie PKO i Hitachi nie było do końca udane, w walce o spółkę pozostawał fundusz PSC. Jednak PKO Leasing nie dał za wygarnął i zaoferował lepszą cenę od PSC. Wydawać by się mogło że londyński fundusz przebije ofertę PKO, jednak nie doszło do tego i to PKO Leasing wykupił niemal wszystkie akcje. Przejęcie okazało się bardzo owocne ponieważ już w 2019 roku Prime Car Management osiągnął 14.517 tyś. zysku netto, a w 2020 roku 32.509 tyś. zysku netto.

Możliwy był też scenariusz zakładający niepowodzenie wszystkich spółek, które przystąpiły do „walki na wezwania”. Stać się tak mogło, ponieważ Prime Car Management S.A. zadebiutował w kwietniu 2014 roku i jego kurs wynosił wówczas 44,05 zł za akcję, a w styczniu 2018 roku był wyceniany na 31,40 zł za akcję czyli znacznie wyżej niż oferował PKO Leasing, Pollen Street Capital i Hitachi Capital Polska. Niezwykłe więc było, że część akcjonariuszy zdecydowało się sprzedać swoje papiery wartościowe ze znaczącą stratą.

 

Rysunek 4. Udział spółek w rynku leasingu [%] stan na 2020 rok.

Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych udostępnionych przez PZWLP.

 

Podsumowując, rynek najmu samochodów staje się coraz bardziej popularny, ponieważ jest jeszcze nienasycony o czym świadczy niedawne, bardzo dynamiczne, przejęcie Prime Car Management. Wiele firm leasingowych również ma w swojej ofercie najem długoterminowy. Dzięki wprowadzeniu w 2019 roku IFSR 16, rynek najmu samochodów stał się bardziej przystępny dla firm, ponieważ zasady rozliczenia umów stały się jasne. Wynajem auta jest prosty, szybki i łatwy w rozliczeniu, nie wymaga od użytkownika przejścia dużej ilości procesów polegających na zgromadzeniu niezbędnych dokumentów. Oferuje co roku fabrycznie nowy samochód po stosunkowo niskich kosztach, dzięki czemu spełnia coraz to bardziej restrykcyjne normy emisji spalin.

 

OPRACOWANIE 
Zespół Analiz
Prosper Capital Dom Maklerski S.A.

 

 

 

 

 

 

 

Kontakt